Dlaczego tak łatwo tracimy motywację do ćwiczeń?

 

Zna to każdy, kto chociaż raz w życiu postanowił, że zacznie chodzić na siłownię czy wykonywać innego rodzaju trening. Oczywiście zdajemy sobie przy tym sprawę, jak ważne dla zdrowia są regularne ćwiczenia. Nie zmienia to jednak faktu, że każdego prędzej czy później dopada kryzys. Nawet profesjonalnych sportowców. Dlaczego? Co sprawia, że niekiedy tak łatwo tracimy motywację do ćwiczeń?

Czym jest motywacja i skąd ją czerpiemy?

Motywacja to stan, w którym jesteśmy gotowi podjąć określone działania. Czujemy się przy tym pełni sił i zapału do pracy, odczuwając pewną potrzebę fizjologiczną bądź psychologiczną do realizacji danego działania. Jednocześnie motywację możemy czerpać zarówno z zewnętrznych, jak i wewnętrznych bodźców. Już na tym etapie warto podkreślić też, że to ta wewnętrzna motywacja, pochodząca od nas samych, będzie zdecydowanie trwalsza.

Powody utraty motywacji do ćwiczeń

Możemy stracić ją tak naprawdę na różnych etapach pracy nad swoją sylwetką oraz kondycją. Mogą powodować ją m.in. różne zewnętrzne czynniki, które w niezależny od nas sposób przerwały na dłuższy czas nasze treningi. Jakie są jednak najczęstsze przyczyny utraty motywacji do ćwiczeń u osób rozpoczynających dopiero przygodę z siłownią?

1) Brak świadomości, czym jest trening i kiedy można spodziewać się jego realnych efektów

Snując wizje szczupłej i wysportowanej sylwetki często zapominamy niestety, że prowadzi do niej długa i niekiedy dość wyboista droga. Rozpoczynając regularne treningi przekonamy się o tym jednak na własnej skórze. Szybko zauważymy bowiem, że tzw. “sześciopak” nie pojawi się na brzuchu już po tygodniu ćwiczeń, a po każdej wizycie na siłowni nie będzie ubywać nam kilku kolejnych centymetrów w pasie, mimo intensywnego wysiłku. Wiedza, że do osiągnięcia efektów potrzeba nie tylko dużo pracy, ale i czasu jest więc kluczowa, żeby utrzymać motywację na odpowiednim poziomie.

2) Nierejestrowanie swoich postępów

Tak jak już wspominaliśmy, aby osiągnąć obrane przez siebie cele, potrzeba dużo czasu i pracy na siłowni. Badania pokazują jednak, że większość osób rozpoczynających przygodę z treningami, rezygnuje z nich już po ok. 6 miesiącach od podjęcia pierwszych działań. Mogłoby wydawać się więc, że to już dość dużo czasu, by widzieć realne efekty swojej pracy. Nic bardziej mylnego. Jeśli nie będziemy spisywać swoich postępów, możemy je niekiedy po prostu przeoczyć. Szczególnie, jeśli skupiamy się na zwiększeniu swojej tężyzny fizycznej czy kształtowaniu sylwetki, a nie ogólnej poprawie zdrowia, kondycji i samopoczucia.

3) Zła organizacja i niedopasowanie treningów do siebie i swoich możliwości

Dla niektórych może być to dość prozaiczny powód utraty motywacji. Nie oznacza to jednak, że nieprzemyślana organizacja treningów w ogóle nie może nas demotywować do ćwiczeń. Jeśli uprzemy się bowiem, że będziemy ćwiczyć na bieżni zamiast na rowerze, mimo że nie lubimy biegać, nie powinniśmy oczekiwać, że polubimy wizyty na siłowni. Tak samo stanie się, jeśli z jakichś względów wybierzemy siłownię na drugim końcu miasta i wyjście na nią będzie prawdziwą wyprawą, która przez długie dojazdy zabiera nam zbyt dużo czasu i energii.